wtorek, 6 grudnia 2016

recytacja ,, Reduty Ordona" przez Bernarda Zygiera

Na lekcji języka polskiego u pana Sztettera Sieger opowiada, czego uczył się w Warszawie. Nauczyciel zaczyna rozumieć, że chłopak otrzymał patriotyczne wychowanie, a z literaturą polską jest bardzo obyty. Sieger każe pisać swoje nazwisko po polsku. Nie boi się też mówić w ojczystym języku. Kiedy nowo przybyły uczeń rozpoczyna recytację Reduty Ordona Mickiewicza, cała klasa zaczyna słuchać z podziwem. Nauczycielowi ciekną łzy. Jest to jedna z bardziej podniosłych i wzruszających chwil dla wszystkich. Nawet Marcin Borowicz przypomina sobie powstańcze opowieści Szymona Nogi, strzępy historii poznawanej w dzieciństwie. Chłopak czuje w sercu żal i bolący poryw buntu. Sieger (Zygier) kończy recytację w absolutnej ciszy. Po zakończeniu recytacji, jego koledzy są bardzo wzruszeni.
Najbardziej wzruszył się Marcin Borowicz. Odkrył w sobie miłość do Ojczyzny i obiecał sobie, że nie podda się rusyfikacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz